Córeczka Monisia

Szymcio już był, więc czas przedstawić moją córeczkę Monisię.

Urodziła się w tym samym miesiącu co synek, tylko 2 dni później i 5 lat wcześniej (taka mikromatematyka).

 Lubi bawić się z Szymciem, wcześnie poznała literki, nauczyła się liczyć, a całkiem niedawno sama nauczyła się jeździć na rowerze (na dwóch kółkach).






Monika i Paweł

Miałem nie tak dawno przyjemność z bardzo sympatyczną Parą Młodą: Moniką i Pawłem. Współpracowało się wyśmienicie i mimo tego, że kamerzysta trochę przeszkadzał udało się zrobić świetny reportaż. Z Moniką i Pawłem jestem jeszcze umówiony na plener, tak, że zdjęcia plenerowe zamieszczę w późniejszym wpisie.

Jako, iż dostałem miłą recenzję, pozwolę sobie ją przytoczyć:

Tak … to był strzał w dziesiątkę ! To myśl, która przyszła nam po obejrzeniu zdjęć zrobionych przez Ciebie. Zdjęcia są piękne, takie jak oczekiwaliśmy. Wspaniale zatrzymana chwila….emocje świetnie uchwycone w kadrze. Jednym słowem, a właściwie dwoma jesteś … pierwszorzędnym fotografem. Mimo zamieszania, akcji toczącej się w zawrotnym tempie, obecności kamerzysty i innych ,,fotografów” potrafiłeś wykonać zdjęcia, od których ciężko oderwać wzrok. Dziękujemy Ci Tomaszu za pamiątkę, którą z przyjemnością będziemy przeglądać przez długie lata. A przyszłym młodym parom, możemy tylko życzyć tak dobrego fotografa, pełnego pasji, posiadającego świetne oko i wyczucie. Już nie możemy doczekać się sesji w plenerze … Pozdrawiamy. Monika i Paweł.

Oto kilka zdjęć z reportażu:







Nasze dzieciaczki

Jako, iż rodzina jest dla mnie najważniejsza, będę przeplatać tematykę jaką jest fotografia ślubna, zdjęciami mojej rodziny.

Mam wspaniałe dzieciaczki, a jeszcze wspanialszą żonę, której oczywiście nie może zabraknąć na moim blogu – będzie osobny wpis o mojej Aluni.

Tymczasem przedstawiam dzisiejszą poranną sesja z naszymi uciechami: Szymonkiem i Moniczką.