Kamila i Marcin

Jak wiecie, pogoda w lipcu była nie do przewidzenia, a w zasadzie nie można było przewidzieć dnia bezdeszczowego. Tak też było w przypadku pleneru, który precyzyjnie zaprojektowaliśmy z Kamilą i Marcinem, ale ulewa jaka nadeszła uniemożliwiła zaplanowane szaleństwa. Awaryjnie wylądowaliśmy w Pałacu w Kurozwękach, podziemiach owego Pałacu oraz wykorzystaliśmy 15 min przerwy od ulewy i zrobiliśmy kilka ujęć w pięknej przypałacowej okolicy. Było fajnie, świetnie nam się pracowało, a efekt pracy poniżej :)

Pozdrawiam z tego miejsca wspaniałą Parę Młodą i pozwolę sobie zacytować miłe słowa jakie od Kamili i Marcina otrzymałem:

Magiczne momenty w magicznym wymiarze na fotografii-nieśmiertelnej formie wspomnień,które teraz zostaną z nami na długie lata.
To jest to co ofiarował nam Tomek.Widać,że to co robi,robi z pasją i mimo czasem kapryśnej pogody potrafi pokazać drzemiące w Nas pokłady radości.Zdjęcia plenerowe są niesamowite!!
Tomek jest osobą sympatyczną i cierpliwą.Jedno zdjęcie potrafi ustawiać i próbować kilkadziesiąt razy aby było perfekcyjne.
Tak więc z całą stanowczością polecamy i sami będziemy korzystać z jego usług w przyszłości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz